Coś mnie wzięło na niebieski.Ryba stała kilka lat a od dwóch lat zabierałam się aby ją przemalować i w końcu i przy okazji ,bo musiałam przemalować półkę nad kaloryfer to dostało się i rybce nowe ubranko;)Wcześniej była taka biała z przecierką w kolorze zbliżonym do brzoskwini
Półka była brązowa i też czekała na swój czas od zeszłego roku ,teraz mogę powiedzieć ,że w końcu wpasowała się w krajobraz domowy .Do przemalowania czekają jeszcze 2 toaletki po babci ,nie wiem czy się wyrobię przed świętami ale bardzo nad tym pracuję;).
Malowałam szerokim płaskim pędzlem metodą tzw.suchego pędzla choć ja tak nie do końca suchym malowałam.Kiedy biała podeschła zaczęłam nakładać szary kolor najpierw jaśniejszy a kiedy podeschło to ciemniejszy.Na koniec gdzieniegdzie przeleciałam kolorem niebieskim. Przy okazji stare świeczniki też się załapały na nowy kolor
Półka była brązowa i też czekała na swój czas od zeszłego roku ,teraz mogę powiedzieć ,że w końcu wpasowała się w krajobraz domowy .Do przemalowania czekają jeszcze 2 toaletki po babci ,nie wiem czy się wyrobię przed świętami ale bardzo nad tym pracuję;).
Malowałam szerokim płaskim pędzlem metodą tzw.suchego pędzla choć ja tak nie do końca suchym malowałam.Kiedy biała podeschła zaczęłam nakładać szary kolor najpierw jaśniejszy a kiedy podeschło to ciemniejszy.Na koniec gdzieniegdzie przeleciałam kolorem niebieskim. Przy okazji stare świeczniki też się załapały na nowy kolor
Ładna przemiana, na lekko oszronione wyglądają :)
OdpowiedzUsuńWyszła ryba morska haha. Poduchy i sowy są świetne pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńPraca wre. Rybka śliczna.
OdpowiedzUsuńZapraszam po wyróżnienie.
Świetnie wyszło!!! Pozdrawiam D.
OdpowiedzUsuńPobłądziłam na twój blog z manitowiska i bardzo mi się spodobało, twoje sowy i aniołki są urzekające, będę tu zaglądać:)
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze, zazdroszczę Ci talentu! Ja chyba mogłabym tak zaszyć się w jakiejś pracowni i potworzyć. Kiedyś nawet sama przerobiłam meble w kuchni, oklejałam, malowałam to były czasy: Świeczniki piękne!
OdpowiedzUsuńPółeczka ślicznie wyszła, jak wszystkie Twoje prace :)
OdpowiedzUsuńMam już nowe szuflady do komódki ,może w weekend i ja się zaprezentuję z nową odsłoną. Buziole :))
Dziś przychodzę z informacją, że wyróżniłam Twój blog (te piękne prace) i wytypowałam Cię do Liebster Blog:) Szczegóły tutaj;http://mamaalergikagotuje.blogspot.com/2012/11/liebster-blog-i-mag-wyrozniona.html, pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuń