polubili mnie:)

niedziela, 11 sierpnia 2013

Aniołek breloczek do auta :)


 Ale wstyd,tak Was zaniedbałam,tyle  czasu nie pisałam i nic nie robiłam.Wakacje-wariacje a do tego lato w tym roku przepiękne ,wiec jakoś tak leniwie człowiek się  po domu  krząta,dzieci wyjeżdżają wracają i tak sobie te moje wakacje dobiegają końca.W między czasie byłam całe 3 dni w trójmieście .Mieszkaliśmy  w Gdańsku ,na plaży byliśmy  w Sopocie a na kortach tenisowych w Gdyni.Cały jeden dzień ja i Jasio spędziliśmy fantastyczny dzień z Ewą i jej synkiem Dominikiem .Byłam na lawendowej farmie u Pani Zosi i przywiozłam sobie lawendę do zasadzenia i torbę kwiatów lawendy na mój miodek lawendowo-mietowy .Zdjęć miałam dużo ale oczywiście ja jako przysłowiowa "blondynka " nie wiem jak i kiedy zrobiłam klik i wszystko skasowałam .

Wczoraj w końcu skończyłam dopieszczać  anielinkę w formie breloczka .Dziewczyna  już w aucie ozdobą jest  Ma prawdziwe włosy swojej właścicielki  Ani mojej sąsiadki :) i w sumie nie wiem jak mi się udało te naturalne włosy umieścić na głowie tak małej lali. Naplątałam, poupinałam , uplotłam warkocz i szczerze to włosy które do tej pory robiłam lalom to mały pikuś .Niemniej się jakoś udało a właścicielce się spodobała i to najważniejsze.

                                          Oczom nadałam charakteru i domalowałam brwi
                                                                 Warkocz długi tzw."kłos"
                                                      Kwiat we włosach musi być:)
               Spodnie upiększone w sznurek i perełki .Lubię takie połączenia są bardzo ciekawe
 I dlatego pokusiłam się również o połączenia sznurka i tiulu .Lekkość i siermiężność nawet idą w parze:)A warkocz długi oj długi :))
Uciekam ,muszę dokończyć koronkę na moją półkę kuchenną odziedziczoną po moich dziadkach:) Coś mnie wzięło na zmiany w mojej kuchni i na początek zaczynam od dziergania koronki i nie wiem na czym zakończę ale będę się chwalić:)
Kolorowych snów życzę:)
Wasza Katka matka i dzieci gromadka;)

6 komentarzy:

  1. Włosy wyglądają super a cała lala taka zadziorna.

    O tych kuchennych rewolucjach to już nic nie mów, ja również mam pomysł, którego sama się boję, ale jestem coraz bardziej do niego przekonana.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ona zadziorna jak właścicielka hihi:)Manita nie bój się najgorzej zacząć:)

      Usuń
    2. Proszę Cię- mój pomysł to ogromna kupa (jak to brzmi) roboty.

      Usuń
    3. Hahaha jesteś niemożliwa :) Wiem jak to jest z babskimi pomysłami i wiem ,że jak już coś wymyślimy to w końcu się to stanie.Powodzenia Manitko:)

      Usuń
  2. Przeslicznie wyglada :) Suuper jej upielas wloski :) Baardzo mi sie podoba :) Pozdrawiam :) Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  3. mniamusna!!!
    ide na to PJ :)))))

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...