polubili mnie:)

czwartek, 12 września 2013

Dla pewnej babci uszyłam :)

Ostatnio strasznie zaniedbuję  się wpisaniu postów na tym blogu ,bo na kulinarnym ostatnio siedzę i wpisy dodaję na bieżąco . Mało mi było roboty to  latam za psem bo diabeł mały co  rusz obsikuje podłogi .Na dwór wyjdzie siku zrobi a do domu wróci i poprawi.A żeby to chociaż jedno miejsce sobie  znalazł to leje gdzie mu się podoba.Jak wpadnie do mojej mini pracowni to gryzie co znajdzie a ostatnio  sznur od żelazka sobie upodobał :)
Ale ,żeby nie było ,że się opitalam to pokazuję co ostatnio uszyłam dla jednej fajnej babci.Babci nie znam ale zdjęcie dostałam ,żeby odszyć dla niej anielinkę i stwierdzam, iż urocza babcia i modniacha ! Kocha panterkę więc nie pozostało mi nic innego jak namalować bo materiał w panterkę jaki miałam to był za smutny a smutek  absolutnie do babci nie pasuje .

Z tyłu płaszczyka kukardka ;) 
                                               Spodnie wymalowałam w taką oto panterkę
                                                        A taka jestem w całej okazałości :)
                        Zrobiłam też naklejki na słoiczki różnej maści,tu akurat są na miodku lawendowym
 I  żeby Was przekupić kawałek ciasta ;) przepis jest na blogu niestety nie da się obczęstować inaczej,no chyba ,że ktoś w okolicy mojej  jest to ma większe szanse się załapać ;)))
                              Pozdrawiam serdecznie Wasza Katka matka ,pies i dzieci gromadka :)))

9 komentarzy:

  1. Anielinka - lala jak się patrzy:) Miodek lawendowy prezentuje się bardzo kusząco...

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale fajna, z portkami świetnie sobie poradziłaś!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A bałam się ,że się nie spodobają takie kolorowe :)

      Usuń
  3. Jezu jakie cudne portki wymalowałaś Aniołkowi, Pani Babcia będzie na pewno zachwycona! Co do małego czworonoga to kup w aptece podkłady higieniczne,najlepiej większe, wytrzyj siuśki podkładem i połóż w pomieszczeniu gdzie przebywa najczęściej psinka :). Moja Fibi szybko załapała o co chodzi :)
    Ściskam Cię mocno i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Babcia zachwycona ! własnie dostałam wiadomość :)Muszę kupić te podkłady i mam nadzieję ,że w końcu załapie.Też Cię ściskam i mocno przytulam :)

      Usuń
  4. Mnie nie trzeba przekupiać ciastem, z własnej nieprzymuszonej i nieprzekupnej woli tu sobie zaglądam. Wielkiej urody panna ruda w cudnym płaszczyku i spodenkach:)
    Hmmmm, miodek lawendowy... skąd masz? Ja nigdy nie jadłam...zaciekawiłaś mnie. Buziaki Kasiulka!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale cudna! Moje dziecko siedzi i zachwyca się... mów" la-la" :)

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...