Heloł piątkowo łykendowo :))
A ze 2 dni temu Maryś z "Czary Maryś" udostępniła zdjęcie na FB z malutkimi ciasteczkami ja kafelki wyglądały i tak się na nie zapatrzyłam ,że musiałam upiec i odmalować bo obiecałam Maryś ,że spróbuję.Maryś się nie spodziewała chyba że mi się będzie chciało :)Ale są i wszystkie czekają na nią schowane przed moimi małymi wyjadaczami.:)
Sowa to mój znak więc musiałam ja zmalować na ciasteczku
Kwiatki ,dobrze ,że kiedyś byłam mistrzynią w zdobieniu paznokci to łatwo mi to poszło
Pisownia moja nie jest czarująca hihi ale to wiadomo już od podstawówki ;))))
Maryś czekamy na Ciebie :)
I zrobiłam sobie szydełkową poszewkę .Po 12 latach wzięłam szydełko,no może wcześniej już bałam ale to były zwykłe jakieś tam koronki .
I piekę dziś chleb.Teraz właśnie już jest w piekarniku a przepis znajdziecie tutaj Ja dużo chlebków piekę z jej przepisów i zawsze wychodzą !Polecam Wam tę stronę i ten chleb bo jest bardzo łatwy i smaczny.
zapraszam do zabawy tych co I love friday !
A ze 2 dni temu Maryś z "Czary Maryś" udostępniła zdjęcie na FB z malutkimi ciasteczkami ja kafelki wyglądały i tak się na nie zapatrzyłam ,że musiałam upiec i odmalować bo obiecałam Maryś ,że spróbuję.Maryś się nie spodziewała chyba że mi się będzie chciało :)Ale są i wszystkie czekają na nią schowane przed moimi małymi wyjadaczami.:)
Sowa to mój znak więc musiałam ja zmalować na ciasteczku
Kwiatki ,dobrze ,że kiedyś byłam mistrzynią w zdobieniu paznokci to łatwo mi to poszło
Pisownia moja nie jest czarująca hihi ale to wiadomo już od podstawówki ;))))
Maryś czekamy na Ciebie :)
I zrobiłam sobie szydełkową poszewkę .Po 12 latach wzięłam szydełko,no może wcześniej już bałam ale to były zwykłe jakieś tam koronki .
I piekę dziś chleb.Teraz właśnie już jest w piekarniku a przepis znajdziecie tutaj Ja dużo chlebków piekę z jej przepisów i zawsze wychodzą !Polecam Wam tę stronę i ten chleb bo jest bardzo łatwy i smaczny.
zapraszam do zabawy tych co I love friday !
Jakie ciasteczka!!!! Jak z porcelany!!! Cudo. Poszeweczka mistrzostwo świata.
OdpowiedzUsuńDziękuję Manitko :)
UsuńBombowe ciasteczka :) a poszewka jest genialna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŚliczne Katko. Uwielbiam taki odcień niebieskiego! Ps. Obrusy szydełkowe tez robisz?
OdpowiedzUsuńJa wszystkie odcienie niebiskiego lubię :) Obrusy dawno temu robiłam ,teraz wolę grubsze włóczki :)
Usuńpiękne ciasteczka:)
OdpowiedzUsuńI bardzo smaczne :)
Usuńciasteczka rewelacyjne, porcelanowo-kafelkowe
OdpowiedzUsuńszkoda je zjadać :)
E tsm szkoda one same wołają żeby je zjeść ;)))
UsuńSzalona kobieto - spodziewałam się, właśnie, że się spodziewałam - bo kto jak nie TY, ale że T A K I E ... No łzy w oczach za kazdym razem jak tylko będę jechała dam znać :)
OdpowiedzUsuńTrzymaj! (niech nikt nie zje kurczaki)
Maryś trzymam w ukryciu :) c
Usuńwow, super wyszły te serduszka:)aż szkoda je jeść;)
OdpowiedzUsuńOne są bardzo wciągające i same się proszą żeby je zjeść. :)
UsuńJakie cudne te ciasteczka;) Faktycznie wygladaja jak kafelki;) Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńTe co Maryś znalazla to dopiero mają wyglad kafelek.Tamtych to dopiero szkoda do herbatki :))
UsuńCiasteczka faktycznie ... niczym z porcelany ! Mistrzostwo Kasiu !
OdpowiedzUsuńAż szkoda ich jeść !!! Poducha ... ło matko - na kolana powala to Twoje szydełko !
Pozdrowionka kochana :)