polubili mnie:)

wtorek, 8 października 2013

TUTU ...ABAŻUR:)

 Aż się boję ,zaginęłam w akcji normalnie .Nawet nie chcę patrzeć na ostatni post a raczej na datę bo, aż wstyd! Mam tylko nadzieję ,że jeszcze o mnie pamiętacie,bo ja pamiętam i czasami choć na chwilkę odwiedzam wasze blogi nie zawsze zostawiam komentarz ale kilka razy gdzie nie gdzie mi się zdarzyło ;)
Nie będzie mnie jeszcze przez tydzień ,jutro lecę do Anglii z moim Olkiem ale opowiem jak wrócimy i postaram się porobić trochę zdjęć bo tam gdzie jadę jest przepiękna okolica Oby tylko deszcze nie padały!

Ażeby nie było ,że nic nie robię i nic nic nie zmieniam w moim domku to ostatnio własnie ubrałam moją lampę w kieckę tutu :) Dosłownie jest to kiecka-spódniczka którą zrobiłam latem dla jednej małej dziewczynki .Zapomniałam zrobić zdjęć i spódniczka z powrotem trafiła do mnie do obfocenia .Oczywiście przeleżała bo zapomniałam o niej i mam też nadzieję ,że małe dziewczę również hihi .
Jak zobaczyłam tę spódniczkę to od razu strzelił mi pomysł do głowy aby zrobić z niej abażur bo przecież jesień to dziewczę i tak jej nie założy a na lampie prezentuje się całkiem nieźle ;)



                                       Właściwie to pasowała by bardziej do sypialni ...
To co,podoba się Wam taka wersja noszenia" tutu" ?I czekajcie na mnie bo jak wrócę to będzie candy i zaległa zabawa pt."podaj dalej"Cieszycie się prawda?:))))
Pozdrawiam cieplutko Katka :)

13 komentarzy:

  1. Świetny patent, ale u mnie by nie przeszedł, bo by go koty zjadły;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja pamiętam i czekam :). Tutu w roli abażura to bomba pomysł. Wygląda słodko.

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny pomysł na wykorzystanie takiej tutu:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Hihi super ta kiecunia wygląda, całkiem pasuje do kątka z fotelem :)
    Dzięki Tobie sezon świąteczny uważam za rozpoczęty, aniołki już upieczone :)))) Udanego wyjazdu życzę i wracaj cała i zdrowa.
    Ściskam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kolejna ciekawa propozycja abażur mega fajny:)
    A za Olusia trzymam kciuki, jestem pewna że się uda to przecież urodzony MISTRZ !!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Przeogromnie Ci dziękuję za tę chwilkę, ten ułamek wspólnego czasu. Apetyt w miarę jedzenia rośnie. Liczę na jeszcze, a ponieważ w tym czarującym mieście bywam często, to nie daruję sobie jeszcze jakiejś spokojnej kawy. O herbacie nie wspomnę. Słoika jeszcze nie rozpoczęłam, bo nie mogłam zwolnić po powrocie do domu, a na niego potrzebna mi szacowna chwila spokoju i wspomnienia naszego spotkania! ♥
    Boskaś@

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj Maryś... Ty moja wróżko najwspanialsza :)

      Usuń
  7. cudny abazur :) pamiętamy ;))

    OdpowiedzUsuń
  8. Anonimowy1/11/13 10:37

    ciotka oddaj kieckę mojej córce :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Lampa wspaniale się prezentuje w takiej wystrzałowej kiecce:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Joasiu bardzo, każdy kto wchodzi pyta gdzie kupiłam hih:)

      Usuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...